Weekend styling
Stylizacja weekendowa, to najwygodniejszy, najbardziej na luzie skomponowany strój, taki w którym nie pójdziemy do pracy, ale śmiało możemy pójść na grilla do znajomych. Wolne dni przed nami, więc pokazuję Wam moją propozycję luźnego potraktowania ubrań.
W takich zestawach możemy też chodzić sobie na urlopie, wszędzie tam, gdzie chcemy odciąć się od obowiązujących norm, dress codów itd.
Stylizacja oparta jest o przerobione przeze mnie mężowskie spodnie, pękły mu na kolanie i chciał je wyrzucić, ale ja wpadłam na pomysł, przerobienia ich na boyfriendy. Odprułam tylne kieszenie, obcięłam z przodu nogawki, bo były za długie, dodałam kilka dziur, tak powstały weekendowo-wakacyjne spodnie. I będę w nich chodziła.
Dlaczego odprułam tylne kieszenie? Kieszenie były dość duże, oraz miały przeszycia poziome schodzące do dołu, co widać jeszcze na ciemnych śladach. Taki układ kieszeni bardzo mnie poszerzał, a że nie jestem wąska w biodrach, mam figurę typowej gruszki, więc je odprułam. Ciemne ślady zmniejszają optycznie nieco moją pupę, a luźne nogawki nie opinają nóg. Natomiast obcięcie nogawek z przodu, podkreśla buty.
Do tych spodni wybrałam bluzkę z dekoltem "Carmen" jest idealny dla mojej figury, optycznie poszerza mi wąskie ramiona i wyrównuje proporcje figury. Tym razem do tej stylizacji wybrałam płócienną torbę z nadrukiem, nie zawsze musimy mieć przy sobie typowe torebki, czasami możemy zamienić je na płócienną torbę, koszyk, worek, czy "nerkę" lub plecak.
Fot. Sylwan