Zwiewna maxi w róże i czaszki
Tą sukienkę prezentowałam dwa lata temu w wersji sukienki plażowej, pisałam wtedy, że kiedyś jeszcze ją przedstawię.
Tak więc nadszedł czas pokazania tej świetnej sukienki w całkowicie odmiennej odsłonie, mimo, że na sukience są czaszki i róże, to tym razem, stworzyłam z nią zestaw w stylu glamour. Niedługo wybieram się na charytatywny koncert, na którym wystąpi Krzysztof Cugowski, robię więc przegląd szafy, co będzie odpowiednie na takie wyjście. Koncert będzie kameralny, w restauracji hotelu, tylko dla osób, które kupiły cegiełkę. Tak więc, chcę ubrać się ciekawie, niebanalnie i odpowiednio do miejsca i chwili.
Najpierw myślałam, o kolorowych dzwonach, które miałam na sobie na festiwalu, ale ta stylówka będzie chyba bardziej odpowiednia.
Stylizacja
Sukienkę kupiłam w outlecie, jest włoskiej firmy OVS, z cieniutkiego szyfonu, w piękne róże i czaszki.
Znacie tą firmą, macie już jakieś ich ciuszki, jeśli nie, to radzę zajrzeć na ich stronę.
Sukienka ma na przodzie maleńkie guziczki, jest całkowicie rozpinana, w talii jest lekko marszczona, a dół sukienki rozszerza się klinowo.
Zestawiłam ją z koronkowym czarnym topem, oraz czarnymi spodniami. Aby było bardziej elegancko, założyłam błyszczącą kolię i kolczyki. Elegancka torebka i szeroki pasek, idealnie podkreśla całą stylizację.
Tak więc nadszedł czas pokazania tej świetnej sukienki w całkowicie odmiennej odsłonie, mimo, że na sukience są czaszki i róże, to tym razem, stworzyłam z nią zestaw w stylu glamour. Niedługo wybieram się na charytatywny koncert, na którym wystąpi Krzysztof Cugowski, robię więc przegląd szafy, co będzie odpowiednie na takie wyjście. Koncert będzie kameralny, w restauracji hotelu, tylko dla osób, które kupiły cegiełkę. Tak więc, chcę ubrać się ciekawie, niebanalnie i odpowiednio do miejsca i chwili.
Najpierw myślałam, o kolorowych dzwonach, które miałam na sobie na festiwalu, ale ta stylówka będzie chyba bardziej odpowiednia.
Stylizacja
Sukienkę kupiłam w outlecie, jest włoskiej firmy OVS, z cieniutkiego szyfonu, w piękne róże i czaszki.
Znacie tą firmą, macie już jakieś ich ciuszki, jeśli nie, to radzę zajrzeć na ich stronę.
Sukienka ma na przodzie maleńkie guziczki, jest całkowicie rozpinana, w talii jest lekko marszczona, a dół sukienki rozszerza się klinowo.
Zestawiłam ją z koronkowym czarnym topem, oraz czarnymi spodniami. Aby było bardziej elegancko, założyłam błyszczącą kolię i kolczyki. Elegancka torebka i szeroki pasek, idealnie podkreśla całą stylizację.
Tu wyraźnie widać czaszki i róże, oraz moje rzęsy, którymi tak się cieszę i chwalę, jednak odżywka działa, bo mam całą firankę.
Sukienkę zapięłam na dwa środkowe guziczki, ale lepiej będzie wyglądała, z przerwą na szerokość klamry, bardziej mnie wydłuży i wyszczupli, kiedy środkiem zostanie czarny kolor.
Sukienka /dress -OVS
Spodnie / trousers - Mingel
Pasek/ belt - Bershka
Szpilki /high heels - Ryłko
Torebka/ handbag - Gogo
Kolia /jewellery - Zara
fot. Sylwan